Translate

Bysewo

Bissau bei Danzig


Przed lekturą artykułu zachęcam do obejrzenia krótkiego filmu dokumentalnego, w którym opowiadam o dawnym dworze w Bysewie:


Tereny obecnego Bysewa były zamieszkane już w pradziejach, o czym świadczą liczne znaleziska archeologiczne. Na początku XX wieku natrafiono tu na cmentarzysko z wczesnej epoki żelaza. Popielnice z pokrywami w 1901 roku trafiły do Muzeum Prowincjalnego w Gdańsku, ale niestety zaginęły w czasie działań wojennych. Kilka lat później na bardzo małej głębokości odkryto grób zawierający dwie urny. Jedna była w dobrym stanie, druga natomiast rozpadła się podczas wyjmowania. 

W źródłach pisanych Bysewo pojawia się w XIV wieku. W 1404 roku wieś należała do Jeszkego z Bysewa, który odsprzedał połowę komturowi gdańskiemu Albrechtowi von Schwarzburg. Na przepływającej przez Bysewo rzeczce istniał młyn. Rzeczka ta (dopływ rzeki Strzelniczki) dzieliła Bysewo  na Wielkie (Gross Besschow) i Małe (Cleyne Besschow). Od czasów krzyżackich znana jest również osada Bastenhagen. Leżała prawdopodobnie na zachód od obecnego Bysewa, w kierunku Czapli. Podział na Wielkie i Małe Bysewo istniał tylko w czasach panowania Zakonu Krzyżackiego. W czasach polskiego panowania wieś wiele razy zmieniała właścicieli.

 Dokument Jana Kazimierza wystawiony Mateuszowi Kraus,
potwierdzający dzierżawę Bysewa na 30 lat (zbiory APG)

Miejscowość bardzo ucierpiała podczas wojen szwedzkich. Jak podaje ks.Władysław Szulist w 1644 roku folwark bysewski składał się z mieszkania o dwóch izbach z komorami, stodoły o jednym klepisku, wozowni, stajni i chlewów. Na gościńcu gdańskim mieszkał w tym czasie karczmarz Szymon Firoga, który gospodarzył na kilku morgach roli. Zobowiązany był szynkować piwo gdańskie. Należy przypuszczać, że od tego nazwiska wzięła nazwę znana od XVIII wieku Firoga. Pod koniec XVIII wieku Bysewo należało do Karola von Grabowskiego. W tym okresie zanika nazwa Bastenhagen. Wieś poniosła duże straty podczas wojen napoleońskich. Po ich zakończeniu zaczęła wzrastać liczba ludności. W 1820 mieszkało tu 57 osób a pod sam koniec stulecia już 526. W drugiej połowie XIX wieku majątek należał kolejno do Johanna Friedricha i Juliusza Schellwina. W latach osiemdziesiątych XIX wieku Johann Friedrich zakłada tu cegielnię i w miejscu starego dworu buduje nowy.

 
Dwór w Bysewie (Bissau) (źródło: aukcje Allegro)      


Dwór w Bysewie (dzięki uprzejmości pani Marlis Eichinger)

Huzarzy przed dworem w Bysewie (dzięki uprzejmości pani Marlis Eichinger)

Polowanie w okolicach Bysewa (dzięki uprzejmości pani Marlis Eichinger)

W 1903 roku majątek nabył Walter Hensel. W 1909 roku władze pruskie zaczęły prowadzić negocjacje z właścicielem majątku w sprawie wykupu ziemi pod mającą powstać linię kolejową Wrzeszcz-Stara Piła. Około 1910 roku do wsi doprowadzono elektryczność, ale do 1942 roku posiadał ją tylko dwór i cegielnia (zob. zakładkę CEGIELNIE). W ostatnich latach przed wybuchem pierwszej wojny światowej rodzina Hensel całkowicie przebudowała bysewski dwór. Budynek został znacznie powiększony, zbudowano też wysoką wieżę ozdobioną rzeźbą. Materiał budowlany dostarczyła cegielnia której rodzina Hensel była właścicielami.

Po zakończeniu pierwszej wojny światowej Bysewo znalazło się na terytorium Polski. W 1936 roku bysewski majątek podległ częściowej parcelacji na skutek reformy ministra Poniatowskiego. Polskie władze zabrały za odszkodowaniem część ziemi i lokalizują tam tzw. poniatówki. W 1936 roku z Bonn powrócił ze studiów syn Waltera Arnold. Podczas studiów został sympatykiem NSDAP. Rodzice Arnolda Hensela zamieszkali wtedy w Sopocie. W momencie wybuchu wojny żona Arnolda wraz z dwoma córkami przebywała właśnie u nich. Sam Arnold Hensel przebywał wtedy w Elblągu. Z chwilą wybuchu drugiej wojny światowej dla większości mieszkańców rozpoczynają się trudne czasy. 5 września 1939 roku Selbstschutz aresztował pięciu Polaków z okolicy. Zostali oni uwięzieni w piwnicach dworu i po kilku godzinach rozstrzelani. Pochowano ich w zbiorowej, nieoznaczonej mogile na terenie majątku. W maju 1948 roku rodziny przeniosły ich zwłoki na cmentarz w Matarni. W dniu następnym, szóstego września aresztowano i zabito czterech Polaków, którzy przybyli tu z okolic Krakowa i od 1938 roku mieszkali na parcelach w okolicy majątku. Pochowano ich we wspólnej mogile na cmentarzu w Matarni.

Arnold Hensel (dzięki uprzejmości pani Marlis Eichinger)

W Bysewie zaczęli się pojawiać jeńcy wojenni zatrudniani do różnych prac w majątku i cegielni. Byli to Rosjanie, Ukraińcy, Francuzi, Polacy, a przez jakiś czas także Anglicy. Ci ostatni przebywali tu dość krótko i byli najlepiej traktowani. Najbliższy sklep spożywczy znajdował się w Firodze. W styczniu 1945 roku Arnold Hensel przygotował wóz którym na zachód udała się jego żona wraz z dwoma córkami. Woźnicą został Francuz Jean Gras w czasie wojny zatrudniony w majątku. Dojechali do miejscowości Leinefelde w górach Harz. W lutym i marcu 1945 roku we dworze kwaterowali niemieccy żołnierze. Arnold Hensel który wtedy służył w oddziale artylerii przeciwlotniczej w połowie marca nakazał żołnierzom podpalenie zabudowań dworu. Nie chciał by wpadły w ręce Rosjan. Sam uczestniczył w ciężkich walkach w okolicy góry Donas (Dohnasberg) niedaleko Chwaszczyna. Ciężko ranny został ewakuowany statkiem do Kopenhagi, gdzie zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Tam też został pochowany. Po zajęciu Bysewa Rosjanie ewakuowali ludność dalej za linię frontu. Większość domów we wsi została spalonych lub poważnie uszkodzonych. Gdy ustały walki w okolicy, wróciła ludność, której Rosjanie polecili grzebać zwłoki poległych. Wszystkie domy były już splądrowane przez Rosjan. Ludzie zaczynali naprawiać nadające się do użytku domostwa. W Bysewie zaczęli się osiedlać nowo przybyli ludzie, a przebywający tu w czasie wojny wrócili w swoje strony.

Tablica pamiątkowa na terenie dawnego majątku w Bysewie fot. Kamil Sobolewski

Podczas rozbierania ruin dworu w latach sześćdziesiątych zginął przywalony gruzem jeden z robotników. Na przełomie lat 70. i 80. zaczęły się tu pojawiać pierwsze zakłady przemysłowe. W 1974 roku otwarto tu lotnisko, około 2/3 ziemi pod jego budowę oddało Bysewo. Obecnie z przedwojennej zabudowy pozostały zasypane gruzem piwnice dawnego budynku dworskiego oraz dwa stare budynki pracowników majątku. Okolica ma obecnie raczej przemysłowy charakter, bliżej lotniska znajdują się ogródki działkowe.

Pozostałości dworu w Bysewie fot. Kamil Sobolewski

Budynki dawnych czworaków dworu w Bysewie fot. Kamil Sobolewski

W Bysewie rozpoczyna się akcja powieści Guntera Grassa "Blaszany Bębenek".